Dawno się tak nie zmęczyłam nicnierobieniem i gadaniem, jak w poniedziałek ;) W odwiedziny wpadła do mnie ciocia z Holandii wraz z moimi kuzynami. Chłopaki wyrośli, zachowują się już jak należy i nawet da się z nimi pogadać :D Super sprawa! Tęskniłam za takim spotkaniem i na prawdę to całe gadanie dobrze mi zrobiło :) Potem oczywiście aż mi mowę odjęło, ale i tak było super! Oby więcej ;)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Masło orzechowe to u mnie hit, a masło z nerkowców to totalny orgazm dla mojego podniebienia. Jednak ile orzechów tyle maseł orzechowych, a nawet i więcej ;) Według mnie marka Meridian robi najlepsze masła orzechowe z idealnym składem i do tego z organicznymi orzechami. Dziś mam dla Was recenzję mojego pierwszego masła migdałowego w życiu, które sprezentował mi kochany chrzestny :* Ciekawi? Zapraszam!
Skład:
Wygląd i smak:Malutki i uroczy słoiczek, a w nim kremowe masło orzechowe o ciekawym kolorze.
Po otwarciu słoika, pierwsze co zobaczyłam to wytrącony olej z migdałów, który trzeba wymieszać razem z gęstą masą orzechową. Nie ukrywam, że było to cholernie ciężkie i wymagało ubrudzenia siebie oraz wszystkiego dookoła, ale już po kilku(nastu) minutach można cieszyć się orzechowym kremem. Zapach? Poezja! Prażone migdały w łupinkach i nic więcej. Zero zapachu cukru, soli...nic, tylko czyste migdały. Konsystencja? Bardzo lejąca, ale odpowiednio zwarta i idealnie kremowa.
Smak? CUDOWNY. Słodycz migdałów, którą podkręca minimalny dodatek soli morskiej. Całość jest jednocześnie słodka i słona - zestaw idealny dla mnie! Całą gammę aromatów podkręca tylko idealna kremowość masła, która rozprowadza się po całej jamie ustnej i powolutku się rozpuszcza. Pyszna rzecz, którą zjadłam w niecałe dni...polecam! Szczególnie wielbicielom migdałów i zestawu słodko-słony :)
Podsumowując:
10/10!!!
Cena - dostałam, ale w Polsce waha się od 19-25 zł
Czy kupię ponownie? - Tak!