Żeby nie zamęczać Was dziś ciągle tymi słodkościami, na przełamanie smaków mam dla Was ser. I to nie byle jaki ser, bo wegański, stworzony specjalnie dla osób na diecie roślinnej serek na kanapki ;) Wszytko to wykonane przez markę
Veggi Filata, o której pisałam tutaj :)Wegańskie sery często zdobywają niepochlebne opinie i ciągle ktoś mnie do nich zniechęcał. Jednak ja po pierwszym spotkaniu z takim serem wiedziałam, że je pokocham! Uwielbiam wegańskie sery i teraz jem tylko takie. Osobiście kocham nawet wegańskie plastry Polsoja, które tak wiele osoób nienawidzi :D Ale dziś nie o nich, a o klasycznym serze od Veggi Filata!
Ziołowy już swoją recenzję miało tutaj, a jak wypadnie ten? Zapraszam :)
Skład:
Wygląd i smak: Chyba nie muszę pisać, że wyglądem ten ser bardzo przypomina tradycyjną goudę? Ja byłam w szoku, że nawet moja siostra nie zorientowała się, że ten ser nie jest z mleka krowiego! Pachnie również identycznie jak ser żółty, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że test będzie bardzo smakowity :) Plastry jak dla mnie za grube, ale przynajmniej dają solidnego smaku kanapce. Konsystencja identyczna jak w ziołowym, dziwnie krucha i rozpadająca się, ale przy delikatnym obchodzeniu się z plasterkami, nie dochodziło do uszkodzeń. Wygląd serowy, zapach serowy, a jak smak? Również baaardzo serowy i pyszny :) To chyba jedne ze smaczniejszych serów wegańskich jakie jadłam! Bardzo realistyczny, mocno serowy, a co lepsze nawet się topi! Jedynie do czego naprawdę można się przyczepić to ta przedziwna konsystencja i grubość plasterków. Tak to serek ma same plusy i est przepyszny :) Jeśli szukacie serowych zamienników to tego polecam, bo na prawdę smakuje jak ser.
Podsumowując:
10/10
Czy kupię ponownie? - Tak