W poprzedni poniedziałek na blogu pojawiła się pierwsza recenzja produktów od chłopaków z Bezmięsnymięsny :) Kiełbaski wypadły nawet nieźle, a więc z wielką ekscytacją zabrałam się za testowanie gotowych dań czyli kebaba i gyrosa! Dania te stworzone zostały z myślą o wegańskim grillowaniu co jest według mnie genialną opcją! Sama dobrze wiem, że jeśli idzie się na grilla to z wegetariańskimi opcjami jest ciężko i je się samą cukinię i paprykę z rusztu :P Jak mi się wydaje jest to nowość i specjalnie dla Was sprawdzę czy warto jej spróbować! Zapraszam :)
Składy:
KEBAB - Nigdy nie jadłam prawdziwego, mięsnego kebaba, a więc nie mam takiego 100% porównania. Nie wiem czy to są moje smaki, bo jakoś nigdy do tego dania mnie nie kusiło, ale wizja słodko kwaśnych aromatów z nutką pikanterii brzmiała obiecująco. Grilla niestety nie mam, ale danie można spożywać także na zimno i ja właśnie tak postąpiłam.
Kebab po otwarciu pachniał ostro. Nie lubię przesadnie ostrych dań, a więc obawiałam się, że tutaj niestety mi nie podpasuje. Prezentował się bardzo ''prawdziwie'' - baza została pokrojona w ładne kawałeczki. Test smaku nie wypadł jednak tak źle, ale nie było też fajerwerków. Konsystencja była idealna, normalnie jakbym jadła mięso, ale smak...no kompletnie nie moje klimaty. Marynata była bardzo ostra, wręcz paliła mnie w przełyk i zdecydowanie nie czerpałam przyjemności z jedzenia tego. Kęsy musiałam popijać wodą, bo tak mnie po nim suszyło :P Teraz rozumiem te żarty o kebabach :P Nie moje klimaty, ale jeśli ktoś gustuje w takich smakach to polecam wypróbować na sobie.
5/10
GYROS - Gyros za to bardzo lubiłam, bo moja babcia i mój wujek robili wyśmienitego! To było danie z serii ''zarezerwowane na imprezy'' i właśnie na takich większych spotkaniach rodzinnych go zajadałam. Pomysł na wegański gyros zapowiadał się obłędnie, a więc długo nie czekałam aby go spróbować!
Po otwarciu pachniał i prezentował się niezwykle kusząco. Wyraźnie czułam zioła oraz nutkę czosnku. Kawałeczki były większe niż w kebabie co dla mnie jest plusem. Smak okazał się bardzo przyjemny, bardzo ziołowy i właśnie taki jaki powinien być! Idealnie odwzorowywał smak gyrosa i z wielkim smakiem zjadłam swoją porcję :) Ja to jednak jestem za doprawianiem ziołami, a nie chilli :P Polecam!
9/10
Wszystkie przysmaki chłopaków możecie dostać
TUTAJ :)