Witam w tą parną niedzielę ;) Na szczęście wczorajszy wyjazd udał się wyśmienicie, a już jutro wybywam z koleżanką na promocyjne łowy! Co prawda ostatnio nakupiłam sportowych ciuchów, ale mam chrapkę na kolejne zestawy :D Im ich więcej tym lepiej, bo dobry trening to i dobrze dobrany strój :)
Dziś mam dla Was recenzję dosyć popularnych batoników na bazie daktyli z Biedronki. Są taką starszą nowością i podoba mi się to, że mają kilka wariantów smakowych. W ofercie Biedronki dostaniemy cztery smaki tych batoników - bananowy, truskawkowy, orzechowy i malina-jabłko. Dziś na tapetę wpada malina-jabłko, a kolejne smaki czekają na test :) Zapraszam do czytania!
Skład:
Wygląd i smak: Strasznie podoba mi się forma opakowania i styl jego wykonania. Grafika jest lekka, dziewczęca i urocza, a co za tym idzie na pewno przyciągająca uwagę osóbek takich jak ja :) Jak zapowiada nam producent mamy tutaj aż 94% owoców, a więc to raczej batonik składający się z przewagi węglowodanów ;) Maliny i jabłka to dosyć ciekawe połączenie, a więc na ten wariant smakowy zdecydowałam się jako pierwszy. Jednak po przeczytaniu składu zawiodło mnie to, że batonik i tak ma przewagę daktyli, które jednak są bardzo dominujące w smaku jak i zapachu.
W opakowaniu znajdują się dwa batoniki, które raczej powinny się nazywać paskami owocowymi ;) Po zerwaniu folii są bardzo lepkie i ciemne - oczywiście za prawą daktyli. Aromat? Same daktyle z nutką czegoś kwaśnego, co oczywiście zapowiada element malin i jabłek. Batoniki te okazały się niezwykle miękkie, ale takie jakby ciągnące, co powodowało, że miałam wrażenie jedzenia owocowej gumy :D Smak? Dobry, na pewno bardzo słodki i bardzo daktylowy, ale bez fajerwerków. Malin nie wyczułam, jabłek może odrobinę, a daktyle zdominowały wszystko. W sumie po dłuższym jedzeniu ich miałam wrażenie, że jem pastę daktylową i tyle :P Szybka przekąska na małego głoda, ale pod sensacje smakowe w ogóle nie podchodzi. Polecam, ale nie nastawiajcie się na smak malin czy jabłek ;)
Jakiś czas temu przeglądałam ostatnio publikowane przepisy i zorientowałam się, że dawno nie udostępniałam żadnych zdrowych batonów. Latem, gdy temperatury są wysokie to jakoś nie mam chęci na odpalanie piekarnika i wtedy zdecydowanie królują sło...
Pewnie kojarzycie sklepowe batony granola wypełnione bakaliami, kokosem i czekoladą, chrupiące, sycące i słodkie. To idealna, szybka przekąska w drodze, do
Artykuł Proste batony granola (3 składniki) pochodzi z serwisu Wilkuchnia.
Po Świętach większość nie ma ochoty na pieczenie i spędzanie dużej ilości czasu na gotowaniu. W sumie nic dziwnego, bo spora część z nas spędziła ostatnie dni w dużej mierze w kuchni
Ostatnio w Biedronce pojawiły się nowe batoniki owocowe, wegańskie i bez glutenu. Dużo osób się nimi zachwyca, więc postanowiłyśmy również je spróbować. Dodatkowo jakiś czas temu dostałyśmy od kochanej Beatki batona energetycznego od Oho Natura, któreg...
Poprzedni post cieszył się Waszym dużym zainteresowaniem, z czego jestem bardzo zadowolona. Z Waszych komentarzy wynika, że część z Was kiedyś również dawała się nabrać na reklamy i kupowaliście te pozornie zdrowe produkty wierząc, że robicie d...
Znowu w lodówce mieliście światło i nie bardzo wiedzieliście co dać dziecku do szkoły. Przekraczając próg spożywczaka przeklinaliście ustawę zakazującą słodyczy w szkole, a jedyną rzeczą, którą chciało dziecko był ten zupełnie nowy batonik w białej cze...
Crust and Dust - Kulinarny Blog Roku 2012. Jemy i piszemy.