Już 4 stycznia? Ludzie, jak ten czas zapitala! Aż się wierzyć nie chce, że jeszcze niedawno było Boże Narodzenie, a tu właściwie już po Sylwestrze...
Współczuję dziś wszystkim tym, którzy kończą przerwę świąteczną i muszą pomykać do szkoły ;) Ja na szczęście mogę jeszcze 2 dni dłużej posiedzieć w domu! Już mam przed oczami tą okropną wizję szkoły...eh, stres chyba powraca.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Lubicie batony musli/owsiane? Ja bardzo, ale bardzo ciężko trafić na nieprzesłodzony ulepek, który nie dość, że klejący to i pozbawiony chrupkości. Jednak jest pewien baton, który ratuje sytuację, a swoim smakiem powala na kolana...jesteście ciekawi? Zapraszam! :)
Skład:
Wygląd: Piękne i skromne opakowanie, które motywem kwiatowym nawiązuje (chyba) do ludowych wzorów Polskich. Firma polska to i polskie kolory na opakowaniu! ;) Jak widać, jest to kawał solidnego batona, a raczej zlepka płatków owsianych, które warzą aż 45 gram. Porcja idealna aby zaspokoić głód.
W środku baton wygląda ślicznie. Widać w nim całe płatki owsiane, a nie jakiś podejrzany miał. Całość ma barwę karmelową, która doprowadza do ślinotoku.
Smak: Zacznę od zapachu, który jest FENOMENALNY. Pachnie niczym kajmakowe ciastko! Tak cudownie krówkowego zapachu nie czułam nawet w niektórych krówkach :P
Baton jest dosyć twardy, ale nie aż tak, aby na nim zęby połamać. Po prostu jest to sztuka, w którą można się wgryźć i lekko chrupnąć ;)
Smak jest obłędny i stał się inspiracją do kolejne granoli, ale ciiii...na razie to tylko plany ;)
Czuć w nim wyraźnie podprażone płatki owsiane i obłędną karmelową słodycz, która idealnie odwzorowuje smak polewy z mojego sernika :D Nie za słodko, lekko orzechowo i tak pyyysznie! Szczerze? Niech się Snickers, Bounty czy inne batony, które lubię chowają (oprócz Reese's ofc.) przed tym cudem! Nie dość, że zdrowsze to i lepsze ;) Polecam!
Podsumowując:
10/10
Cena - ok. 3 zł Rossmann
Czy kupię ponownie? - TAK!