Zdecydowanie częściej ostatnio zdarza mi się piec ciasta. Kto jest ze mną od początku blogowania (a to już ponad rok) wie, że pojawiały się tu dużo częściej posty "na słono". Mimo iż bardzo lubię piec ciasta i wszelkiego rodzaju słodkości wcześniej robiłam to dużo rzadziej. Zmieniło się to jednak na szczęście. Dlatego dzisiaj mam dla was przepis na przepyszne ciasto ze śliwkami, którego przygotowanie jest naprawdę banalnie proste. Potrzebne nam będą podstawowe składniki do wypieków i śliwki (zastąpić możemy je jakimikolwiek owocami).
Składniki:
0,5 kg śliwek
1 i 1/4 szklanki mąki
13 dag margaryny
8 łyżek cukru trzcinowego ( opcjonalnie biały )
3 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
cukier waniliowy
Na początek margarynę ucieramy z cukrem dodając go stopniowe po łyżce. Kiedy tłuszcz połączy się z cukrem równie stopniowo dodajemy jajka. Do połączonej tak masy przesiewamy przez sito mąkę oraz proszek do pieczenia. Na koniec dodajemy cukier waniliowy.
Całość miksujemy do uzyskania jednolitej masy.
Śliwki dokładnie myjemy i kroimy je na połówki, wydrążając przy tym pestkę z środka.
Nagrzewamy piekarnik do temperatury 170 stopni ( bez termoobiegu).
Blaszkę w której piec będziemy nasze ciasto wykładamy papierem do pieczenia (możemy również wysmarować ją tłuszczem i obsypać bułką tartą.
Do foremki wylewamy 2/3 przygotowanego ciasta rozprowadzając je po powierzchni blaszki równomiernie. Resztę ciasta łączymy z 2 łyżkami kakao i wylewamy je na środek delikatnie rozprowadzając i łącząc je z tak by powstały na wierzchu "maziajki" z połączonych ze sobą mas ciemnej i jasnej.
Połówki śliwek układamy na cieście lekko wciskając je w masę.
Tak przygotowane ciasto wkładamy do nagrzanego wcześniej piekarnika na 50 minut.
Ciasto możemy udekorować po wystygnięciu cukrem pudrem.