Są takie dni kiedy sama nie wiem co bym zjadła. Przy obecnych temperaturach takie dni zdarzają się zdecydowanie częściej. Upał ma to do siebie, że odbiera apetyt. Wtedy najlepszym rozwiązaniem są po pierwsze potrawy których przygotowanie zajmie nie więcej niż 15 minut, po drugie wyraziste w smaku. Konkretne smaki zdecydowanie pobudzają apetyt.
Potrawa którą dziś chcę Wam zaproponować spełnia obydwa te warunki. Mino iż jest daniem bardzo szybkim i prostym, jest smakową bombą.
Marynowany różowy imbir i świeża kolendra nadają ostrości i wyrazistości którą tonuje mleko kokosowe i świeże pomidory. Czarny makaron jest egzotycznym dodatkiem, który oczywiście możecie zmienić na inny, ale polecam kupić jeśli będziecie w dużych delikatesach np. Alma, Piotr i Paweł czy innych tego typu. Ja staram się zawsze mieć tego typu produkty w domu ponieważ jeśli już na nic nie mam ochoty to na dania które miksują smaki zawsze się skuszę.
Kaloryczność:
Porcja ma ok. 480 kcal
Składniki:
* 80 gramów suchego czarnego makaronu
* 4 średnie pomidory
* garść świeżej kolendry
* czubata łyżka marynowanego różowego imbiru (tego do sushi)
* sól
* 80 ml mleka kokosowego
1. Pomidory sparzamy, usuwamy skórę, przekrawamy na cztery części, usuwamy gniazda nasienne.
Ćwiartki bez skóry i gniazd nasiennych kroimy w kawałki.
2. Na rozgrzaną teflonową patelnię wrzucamy pomidory. Jak całkowicie odparuje z nich woda dodajemy posiekany na kawałki imbir i świeżą kolendrę. Mieszamy, przesmażamy kilka chwil po czym wlewamy mleko kokosowe.
Przykrywany pokrywką i na minimalnym ogniu dusimy ok. 2 minut.
3. Makaron gotujemy al dente. Odcedzamy, wrzucamy do sosu, mieszamy.
Gotowe ;)