Udało mi się skraść pojemniczek wydrylowanych już wiśni przeznaczonych na wino. Skraść, bo każdy gram wiśni przeznaczonych na wino jest na miarę złota. Chciałam upiec z nich letnie, ucierane ciasto z wiśniami i kruszonką, ale mąż stwierdził, że zjadłby...