Ile gospodyń tyle przepisów na barszcz. W tym roku
wigilijny barszcz czerwony ugotowałam na zakwasie robionym dwa dni przed Wigilią. Wyszedł z powodzeniem dzięki dodaniu obierków z jabłek oraz
octu jabłkowego, co przyspieszyło proces fermentacji. Zakwas na barszcz czerwony wymaga czasu i cierpliwości. Myślę, że nie jest nadużyciem zdanie - powtarzane przez Magdę Gessler w jednym z odcinków Kuchennych Rewolucji - , że trzeba mieć szacunek do produktów wtedy one odwdzięczają się pełnią smaku i koloru. Poniżej podaję przepis na zakwas robiony przeze mnie na Wigilię. Na zdjęciu zaś widzisz domowy
zakwas buraczany zrobiony przez Anię z bloga
Varila Mysicka.
Ten zakwas wykorzystałyśmy robiąc spóźniony noworoczny barszcz. Wspólnie obiadując witałyśmy w Gdańsku kolejny rok.
Zakwas z buraków na barszcz
i metodą szerzoną przez Magdę Gessler
Potrzebować będziesz:
1 kg buraków, obranych i pokrojonych na małe kawałki
4 ziarenka czarnego pieprzu
4 liście laurowe
4 owoce jałowca
4 ząbki czosnku, obrane
1,5 - 2 l przegotowanej wody
mały kawałek (1/2 kromki) żytniego chleba na zakwasie
dodatkowo:
obierki z 4 jabłek
2 łyżki octu jabłkowego
2 całe goździki
Wszystkie składniki należy ułożyć w dużym słoju, zalać wodą, na wierzchu położyć kromkę chleba i jabłkowe obierki. Po ok. 3 dniach - 4 dniach zakwas powinien być gotowy. (Dodanie octu jabłkowego przyspiesza proces fermentacji.) Po tym czasie należy zebrać z wierzchu powstałą pianę i przelać przez gęste sito do czystego słoika.