Nie wiem co na to Paulina z vloga Lisie Piekło, ale lis z kuchennego fartuszka ewidentnie patrzy łapczywie na makaronowe uszka. Lubella zadbała, aby po walentynkowy obiad smakował oraz brzmiał nietuzinkowo. Gdy w głośnikach sączyły się dźwięki Smooth Jazz Cafe skompilowanej przez Marka Niedźwieckiego ja kroiłam czosnek i gotowałam makaron z brokułami. Tak dla zaoszczędzenia czasu i pieniędzy. Posiłek przygotowywany dla przyjaciół i w ich towarzystwie zjedzony. Bo kto powiedział, że miłość nie może być przyjaźnią?
Makaron z brokułami i pomidorkami koktajlowymi
dla 4 osób
400 g makaronu uszka
około 400 g brokułów (same różyczki)
3 ząbki czosnku
sól
czarny pieprz
2 łyżki oleju "Kujawskiego" smakowy czosnek i bazylia
ok. 1/2 łyżki ser Bursztyn na porcje
1 łyżka posiekanej bazylii
Makaron gotujemy z brokułami. Po około 6 minutach odcedzamy. Wrzucamy 3 ząbki posiekanego czosnku, doprawiamy solą i pieprzem oraz olejem smakowym. Dodajemy bazylię oraz pokrojone na ćwiartki pomidorki koktajlowe. Rozkładamy na talerze i posypujemy startym serem.