Dom jest tam, gdzie jest ciepło i pachnie chlebem. Dom to nie miejsce, lecz stan jak śpiewa Katarzyna Nosowska. Zatem upiekłam chleb, aby bardziej się zadomowić w miejscu w którym jestem.
Przepis na ten chleb zaczerpnęłam z książki Elizy Mórawskiej, White Plate "O chlebie". Tam został nazwany chlebem ulubionym. Nie dziwię się jego struktura, zapach i smak tłumaczy wszystko. U mnie mąka gryczana zastąpiła w zaczynie mąkę żytnią.
Chleb pszenno - gryczany na zakwasie
(chleb ulubiony)
Zaczyn:
20 g zakwasu żytniego
360 g mąki gryczanej chlebowej
300 ml wody
Ciasto:
1 łyżeczka suszonych drożdży (jeśli zakwas nie jest zbyt aktywny)
500 - 530 g mąki pszennej razowej chlebowej
400 ml wody
1 płaska łyżka soli morskiej
Dodatkowo:
olej do posmarowania formy
zmielone płatki owsiane do oprószenia formy
Przygotowanie:
Wieczorem przed pójściem spać wymieszaj w misce składniki zaczynu. Nie miksuj, chodzi tylko o ich połączenie. Przykryj i odstaw na 12 - 16 godzin.
Następnego dnia dodaj pozostałe składniki, dokładnie wymieszaj. Przykryj i zostaw na 30 - 60 minut. Przełóż ciasto do formy wysmarowanej olejem i obsypanej płatkami owsianymi. Wierzch możesz spryskać olejem. Odstaw do wyrośnięcia na 50-60 minut. Posyp wierzch ciasta mąką lub ziarnami i wstaw do piekarnika nagrzanego do 230 stopni. Po 15 minutach zmniejsz temperaturę do 220 stopni i dopiekaj 30 - 40 minut. Jeśli chleb zbyt szybko się rumieni to przykryj go folią aluminiową. Po upieczeniu wyjmij z blaszki i ostudź. Nie krój dopóki nie ostygnie.
Z tych składników wyżej podanych wyszła mi jedna keksówka i jeden bochenek, ten ze zdjęcia.