SZYBKI OBIAD Z KULECZKAMI Z WOŁOWINY I MAKARONU BEZGLUTENOWEGO
Składniki:
- 200 g antrykotu wołowego (polecam zmielić go samemu lub kupić w miejscu gdzie zmielą go przy nas)
- 0,5 łyżeczki pieprzu w ziarnach
- 0,5 łyżeczki soli morskiej
- 8 – 10 pomidorków koktajlowych
- 3 – 4 liście bazylii
- 3 – 4 ząbki czosnku (najlepiej polskiego)
- 0,5 szklanki wody lub czerwonego wina
- Olej rzepakowy, dobrej jakości, ja użyłam do smażenia RAPSO – 100% czysty olej rzepakowy
- 1 łyżeczka cukru
- Makaron bezglutenowy spaghetti (można użyć zwykłego)
- Parmezan (starty przed podaniem)
Sprzęt:
- Maszynka do mięsa lub tak jak w moim przypadku maszynka do mięsa w robocie ETA GRATUS MAXIPASTA
- Moździerz
- Patelnia
Wykonanie:
Kawałek antrykotu zmieliłam w maszynce robota na średnich oczkach.
Na patelni uprażyłam ziarna pieprzu, roztarłam w moździerzu, dodałam do mięsa i dokładnie wymieszałam. Mięso posoliłam, ponownie wymieszałam i uformowałam z niego kuleczki.
Do patelni, na której prażyłam pieprz wlałam 2 – 2,5 centymetra oleju rzepakowego. Wołowina wymaga dobrej jakości oleju, dlatego ja zdecydowałam się na Rapso (ostatnio właściwie używam tylko tego oleju rzepakowego). Moje kuleczki z antrykotu smażyłam w nagrzanym oleju po (1 minucie z każdej ze stron). Następnie odsączyłam i odkładałam.
Z patelni odlałam tłuszcz i wrzuciłam na nią pocięte w kawałeczki pomidory, czosnek, listki bazylii. W zależności od potrzeb można podlewać wodą lub winem (czerwonym). Po 10 minutach dorzuciłam wołowe kuleczki i na wolnym ogniu trzymam mieszając co jakiś czas przez 10 – 12 minut. W tym czasie w drugim garnku ugotowałam makaron.
Kiedy makaron był gotowy, odsączyłam go, położyłam na talerze i nałożyłam mięso z sosem. Wszystko posypałam startym parmezanem.