SAŁATKA Z OŚMIORNICY, Z KAPARAMI I ZIEMNIAKAMI – w sklepach sieciowych można kupić mrożone ośmiornice za sensowne pieniądze dlatego zdecydowałam się opublikować ten przepis.
Składniki:
- 1 mrożona ośmiornica o wadze około 1 kilograma
- 1 litr wody
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 kawałek selera naciowego
- 0,5 pęczka pietruszki
- 1 marchewka
- 1 cytryna
- 1 łyżka tymianku
- 1 łyżka soli
- 0,5 butelki białego wina
- 2 liście laurowe
- 1 łyżeczka pieprzu
- korek z butelki białego wina
- 3 łyżki oliwy z oliwek do smażenia
- 750 gram małych ziemniaków
- 3 łyżki kaparów
- 5 ząbków czosnku
- 2 – 3 łyżki pociętej, świeżej natki pietruszki
- 5 łyżek oliwy z oliwek
Wykonanie:
Ośmiornicę rozmroziłam, odstawiłam ją do lodówki na 12 godzin. Po wyciągnięciu z lodówki opłukałam ją dokładnie, wykroiłam wszystkie ciemne elementy i wyciągnęłam twarde elementy z ciała ośmiornicy (znajdują się w otworze w głowie).
Do garnka wlałam wodę. Następnie opaliłam na gazie cebulę, oraz cytrynę i wrzuciłam do wody. Dodałam do wody: czosnek, seler, pietruszkę, pokrojoną marchewkę, tymianek, sól, pieprz, liście laurowe, wino i korek od niego. Zagotowałam wszystko razem na małym i spokojnym ogniu. Wzięłam moją ośmiornicę i zaczęłam powoli wkładać po kawałku do wody i wyciągać (macki będą się podkurczać). Czynność powtarzałam kilka razy, aż macki były przykurczone przy głowie ośmiornicy. Kiedy ośmiornica była już „podkurczona” włożyłam ją do garnka i gotowałam na średnim ogniu przez godzinę.
Ośmiornicę lekko przestudziłam i obrałam palcami ze skóry, bez problemu skóra odeszła od mięsa (zrobiłam to palcami).
Rozgrzałam na patelni oliwę, wrzuciłam na nią mięso ośmiornicy i smażyłam przez 4 minuty.
Ugotowałam małe ziemniaki pokrojone na połówki (starając się żeby nie były zbyt miękkie). Kiedy ziemniaki się ugotowały ostudziłam i ściągnęłam skórki. Ziemniaki wrzuciłam do miski, do nich dodałam pokrojoną w kostkę ośmiornicę, dosypałam kapary, dołożyłam czosnek posiekany w drobne kawałki, polałam oliwą z oliwek, dodałam natkę pietruszki i posoliłam. Wszystko dokładnie wymieszałam i włożyłam do lodówki. Sałatka po dwóch godzinach była gotowa do jedzenia (ja moją podałam z białym winem i bagietką czosnkową).