Łazanki to u nas potrawa, którą robi się na kilka dni, tak by wiele przy garach nie stać. Zazwyczaj wykorzystujemy mięso z rosołu, by było smaczniej. Gdy nie mamy ochoty na gotowanie rosołu, możemy zagotować wodę z dodatkiem np. Vegety i w niej gotować mięso do miękkości. U nas zawsze łazanki są z mięsem, mimo że wiem, że w niektórych domach łazanki to makaron z kapustą i cebulą (tak jadał je za kawalerki mój mąż u siebie w domu). Co dom to tradycja i inna kuchnia. Ja swój sposób przekażę dzieciom tak jak moja mama przekazała mnie, a tylko od kolejnych pokoleń zależy co z tym zrobią. Nie możemy odmówić sobie eksperymentów, które i ja wprowadzam w domu, gdzie panuje tradycyjna polska kuchnia z solą i pieprzem. Bo właściwie czemu nie? Każdemu wolno smakować co mu się podoba, a ja tymczasem zachęcam do spróbowania już teraz pysznych łazanek.
Składniki ( u mnie wyszło na 8 osób):
- 700/800g mięsa wołowego (rostbef)
- 400/500g makaronu tupu łazanki ( u mnie z ich braku – kolanka z falbanką)
- 4 duże cebule
- 1 duża kapusta włoska
- Sól, pieprz
Mięso wołowe zagotować, lub wykorzystać z gotowanego rosołu ( u mnie w ten sposób się go wykorzystuje – gotuję rosół na mięsie wołowym, gdy zmięknie wyciągam, ostudzam i mielę w maszynce. W ten sposób już mam doprawione mięso i potem mniej trzeba doprawiać całą potrawę).
Kapustę zszatkować, zalać litrem wrzącej wody, pogotować ok. 20 minut. Cebule obrać, pokroić w kostkę i zeszklić. Makaron zagotować w osolonej wodzie.
Do dużej miski przełożyć zmielone mięso, cebulę, kapustę i makaron. Razem dokładnie wymieszać, doprawić do smaku solą i pieprzem.
Rondelek posmarować tłuszczem, przełożyć z miski Danię, przykryć pokrywką i wsadzić do piekarnika na 30 min do 170st.
Smacznego :-)!