Kiedy byłam młodsza, dużo, dużo młodsza czas zdecydowanie się dłużył. Od świąt do świąt, od wakacji do wakacji, od urodzin do urodzin. Mijało wtedy tyle czasu! Dni się dłużyły, miesiące ciągnęły w nieskończoność. Kiedy miałam 7 czy 8 lat, liceum, studi...