Dziś na szybko znów. Lecę naprawiać ostatnio popełnione błędy, zamienić je nowymi, licząc na to, że poranna ulewa choć trochę pomoże mi zmyć ich konsekwencje. Idę liczyć na cud, pytać jaki mamy dzień tygodnia, patrzeć jak palce powoli zaczynają kostnie...