Będąc ostatnio na targu kupiłam "marchew na sok". Zapewniano mnie, iż jest bardziej soczysta niż ta zwykła i tak rzeczywiście się okazało. Mąż dla swoich kobiet (czytaj: córci i żonki) wycisnął świeży sok według życzenia tej najmłodszej, w dwóch wariac...