Muszę zapisać ten przepis, bo przepadnie w czeluściach niepamięci. Siostra moja skleroza - aż chce się zacytować Romę Gąsiorowską. Tak to jest, że jak nie wstawię na bloga, to nie zrobię po raz drugi. A warto, bo tort jest wilgotny, nie za słodki i cud...