Mam dla rozpoczynających szkołę mały poradnik, jak przetrwać pierwsze dni. Wiem, że szkoła się już zaczęła i piszę z małym opóźnieniem, ale może dla niektórych to następny tydzień będzie najgorszy. Przynajmniej ja zwykle tak miałam.
Kilka pierwszych tygodni w szkole już przeżyłam. W podstawówce byłam dość spokojna, znałam wszystkich z klasy, bo chodziliśmy razem do zerówki, a na szkołę się raczej cieszyłam ;)
W gimnazjum było zupełnie inaczej. Poszłam do szkoły, gdzie nie znałam nikogo. Pierwszy rok był dla mnie trudny. Tak trudny, że na początku drugiej klasy podjęłam decyzję o przeniesieniu, co wyszło mi na dobre. Liceum wiązało się znów ze zmianą. Znałam ludzi, ale przeskok z gimnazjum do liceum był bardzo stresujący. Przeżyłam bóle brzucha, którym nie umiałam zaradzić. Wszystkie dolegliwości były na tle nerwowym i dopiero jakoś w drugiej klasie się z nimi uporałam.
Mam nadzieję, że jeśli Was też coś takiego spotyka, to dzięki temu, co tu napiszę będzie Wam lepiej.
1. Wieczorem, przed dniem szkolnym, nie nastawiaj się źle. Nie myśl, że nowy nauczyciel na pewno Cię nie polubi, lekcje będą nudne lub trudne, a nowe koleżanki i koledzy okażą się do bani. Takie myślenie nie pomoże! Powiem więcej. Zaszkodzi. Nakręcanie się spowoduje zapewne jakieś objawy np. ból głowy, ból brzucha. To nie jest przyjemne.
Lepiej przed spaniem wypić herbatę, spędzić czas z rodziną i zająć myśli czymś innym. Postaraj się o pozytywne myśli. Z doświadczenia wiem, że z każdym nauczycielem można znaleźć wspólny język, w każdym przedmiocie można znaleźć coś interesującego, a w klasie nie każdego trzeba lubić, ale wszystkich warto poznać.
2. Przed wyjściem z domu zjedz pyszne śniadanie. Doda Ci ono dużo pozytywnej energii i mocy do działania!
Oto kilka moich propozycji:
-
kokosowa jaglanka z jabłkiem, jogurtem naturalnym i masłem orzechowym - jest genialna, bo można ugotować szklankę kaszy wieczorem, przełożyć do dużej miski i schować do lodówki, a śniadanie przygotowuje się rano w 5 minut - zetrzeć jabłko, dodać trochę zimnej kaszy, wymieszać i dodać ulubione dodatki,
3. Na Twojej twarzy niech uśmiech zagości na stałe. Uśmiech przyciąga innych, kolegów, koleżanki, nauczycieli, ludzi pędzących do pracy. Zobaczysz, że większość ten uśmiech odwzajemni!
4. Nie wstydź się zagadać do kolegów i koleżanek. Zapytaj skąd są, czy mają rodzeństwo, co chcą robić w życiu, cokolwiek. Zrób pierwszy krok!
5. Jeśli chodzi o nauczycieli, to bądź miły i nie siadaj w ostatniej ławce. Wszyscy się tam zawsze rzucają, a później nic dobrego z tego nie wynika. Skup się, posłuchaj tego, co nauczyciel mówi. To nie zawsze są same niepotrzebne bzdury.
Myślę, że dzięki pozytywnemu nastawieniu pierwsze dni będą łatwiejsze. Wystarczy naprawdę niewiele :)