orzechowa owsianka z gruszką i sezamem
Chciałem gofry, ale okazało się, że (20 letnia) gofrownica jest spalona. Nic straconego, i tak chciałem kupić nową! Teraz może nawet uda mi się na nią naciągnąć rodziców :D
Na ratunek przyszła mi owsianka. I długo nie zastanawiałem się, czy chcę owsianki czy czegoś innego. To była szybka decyzja, w końcu miałem multum pomysłów na nią już wczoraj.
Owsianka byłą cudowna. Żadne gofry nie mogłyby jej dorównać! Za sprawą masła orzechowego stała się tak gęsta, ze musiałem ją w miseczce lekko zalać mlekiem. Słodka gruszka i chrupiący sezam były idealnym dopełnieniem lekko słonawego posmaku.
Chcę żyć, ale nie umiem. Czytam kryminały, oglądam Wodogrzmoty Małe, ale brakuje mi życia w sobie. Mało się ruszam, a kiepska pogoda mnie dołuje. Ja tu chcę jakiś rewolucji, cholera jasna!
Jutro jadę na zakupy rano, więc śniadanie pojawi się dopiero wieczorem.