Pamiętam jak parę lat temu zepsuła mi się pralka. Oczywiście zrobiła to spektakularnie, zalewając całą pralnię. Nie przejęłam się zbyt mocno, wyszukałam odpowiadający mi model i z pełnym luzem zaczęłam odliczać siedem dni do jej dostarczenia. Pomyślała...