3/4 szklanki pestek słonecznika
1/4 szklanki nasion amarantusa
pół cebuli
1/2 szklanki mąki z ciecierzycy
1/4 szklanki oleju
posiekana natka pietruszki
ulubione przyprawy (u mnie: bazylia, papryka i czosnek)
Kaszę jaglaną gotujemy. W między czasie prażymy pestki słonecznika i nasiona amarantusa, buraka ścieramy na dużych oczkach tarki, a cebulkę drobno siekamy. Gdy kasza będzie gotowa łączymy wszystkie składniki i dokładnie mieszamy (jeżeli masa będzie zbyt rzadka dosypujemy odrobinę mąki). Formujemy dowolnej wielkości burgery i układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Pieczemy 30-35 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni (w połowie pieczenia kotleciki przewracamy na drugą stronę).
*
Długo noisłam się z podjęciem decyzji o założeniu własnego bloga i oto jest. Minęło sporo czasu od ostatniego postu na
Twins' breakfast, a strasznie za tym tęskniłam. Era dodawania niemalże codziennie, podobnych do siebie śniadań minęła i chyba pora na poszerzenie 'oferty'. Już wcześniej na tamtym blogu dało się zauważyć przebłyski dań obiadowych czy na przykład ciast, więc czemu by nie spróbować tego wyodrębnić. Oczywiście nie zrezygnuję z dręczenia Was placuszkami czy innymi owsiankami, bo śniadania to mój ulubiony posiłek. Strasznie stęskniłam się za blogowaniem, a ogromną przyjemność sprawia mi dzielenie się moimi pomysłami, zdjęciami i smacznym jedzeniem. Ostatnio zauważyłam, że nie można ukrywać tego w czym jest się dobrym, tylko pokazywać to jak najszerszej publiczności, a więc here I am