Mam dziwne uczucie, kiedy wychodzę o 6 rano z domu do pracy i zaczyna być pomalutku widno. Odzwyczaiłam się i chociaż nadal ranki są mroźne to jakoś to szybsze wstawanie dnia mnie cieszy. Wiosna, wiosna, wiosna... oj tak marzy mi się :) Może skoro już ...