Jestem ogromną fanką jesieni, ale ta tegoroczna mocno testuje moje wszelkie ciepłe uczucia. Nie było prawie w ogóle złotej jesieni, a dni są tak zimne, że nie chcę wystawiać nosa na zewnątrz, a nasza łazienka zaliczyła jeszcze w tym sezonie 3 awarie, więc nie mogliśmy włączać ogrzewania… Aura sprzyja za to siedzeniu w łóżku, noszeniu mundurka złożonego z piżamy i nadrabianiu seriali! Nie ukrywam, że od kiedy mam abonament w Netflixie, to jestem wygodna i głównie na tej platformie oglądam kolejne tytuły (o plusach i minusach Netflixa przeczytacie w innym tekście). Niestety nikt nie płaci mi za reklamę, więc ten cykl robię z dobroci serca 
A skoro już ustaliliśmy, że pogoda nie nastraja optymistycznie, to w pierwszej części chciałabym pokazać Wam komedie dostępne na platformie, które skutecznie poprawiają mi humor. Będą wśród nich nowości i seriale, które mają już kilka lat. Tematycznie będą bardzo, bardzo różne, trafi się nawet jedna animacja (sama jestem zdziwiona, bo to pierwsza serialowa animacja, którą oglądam w dorosłym życiu).
Lovesick
Na Netflixie właśnie pojawił się drugi sezon tej brytyjskiej komedii o miłości. Jedna z najlepszych, które oglądałam w ostatnich latach – absurdalna, lekka, momentami bardzo gorzka opowieść o szukaniu miłości. Pierwszy sezon zaczyna się od słów „you’ve tested positive for chlamydia”, więc wątek choroby wenerycznej jest właściwie główną osią tej romantycznej historii… Ten serial przeszedł zupełnie bez echa w 2014 roku, jeszcze wtedy pod tytułem Scrotal Recall. Netflix przejął produkcję od brytyjskiego Channel 4 i zajął się drugim sezonem. Mam nadzieję, że dzięki temu wreszcie produkcja doczeka się zasłużonej popularności, bo rzadko zdarza się komedia, która nie jest żenująca, jest zabawna, a przy okazji ma całkiem mądre przesłanie (nawet jeśli ukryte pod wątkiem chlamydii…).
- Liczba sezonów: 2
- Liczba odcinków: 14
- Czas trwania odcinka: 20-25 minut
Gilmore girls
O 16 powodach, dlaczego kocham Gilmore girls, już Wam pisałam. Serial o Lorelai i Rory ma już 16 lat (tyle minęło od czasu emisji pierwszego odcinka)! Poznałam go dopiero w tym roku, właśnie dlatego, że „wpadł” na Netflix. I w zasadzie w trzy miesiące obejrzałam wszystkie siedem sezonów. Serialowe miasteczko Stars Hollow i jego mieszkańcy ujęli mnie humorem, ciepłem i tym, że serial zupełnie się przez 16 lat nie zestarzał. A poczucie humoru głównych bohaterek jest rewelacyjne, zwłaszcza słuchane w oryginale, bo jest tam mnóstwo gier słownych, które jednak tracą na dowcipie przy dubbingu lub napisach. Ten serial doskonale nadaje się na jesień i seanse z obowiązkowym kubkiem kawy. A już za tydzień pojawi się ósmy, dodatkowy sezon, złożony z czterech odcinków po 1,5 godziny każdy. I wreszcie zobaczymy, co po latach stało się z bohaterami. Nie mogę się doczekać!
- Liczba sezonów: 7 (premiera 8. sezonu – 25 listopada)
- Liczba odcinków: 153 (+ 4 odcinki w 8. sezonie)
- Czas trwania odcinka: 40-45 minut
Zwiastun 8. sezonu serialu
Grace & Frankie
Jak zmienia się życie dwóch kobiet po 60-tce, które dowiadują się, że ich mężowie, wspólnie prowadzący firmę, mają ze sobą romans od 20 lat i postanawiają się z nimi rozwieść? Dodajmy do tego, że obie kobiety niezbyt się lubią, a są obecnie na siebie zdane, bo nikt inny nie rozumie ich tak dobrze jak one siebie. No i jeszcze, że rolę jednej z nich gra Jane Fonda, a drugiej Lily Tomlin. Obie zupełnie różne, cudownie postrzelone i mające między sobą świetną chemię! Grace and Frankie to słodko-gorzka komedia, która bawi łez (choć czasem łez wzruszenia).
- Liczba sezonów: 2
- Liczba odcinków: 26
- Czas trwania odcinka: 25-30 minut
Bojack Horseman
Sama jestem zdziwiona, że ta animacja się tutaj znalazła, ale Bojack Horseman jest rewelacyjną, animowaną komedią z koniem w roli głównej. Mówił o niej Maciek w wywiadzie z Kają z Jakbyniepaczeć i zachwalali go do tego stopnia, że postanowiłam dać mu szansę, choć sceptycznie nastawiona. Serial opowiada o mężczyźnie-koniu, który był gwiazdą sitcomu w latach 90-tych, a obecnie, 20 lat później, wspomina blaski dawnej kariery i boryka się z uzależnieniami. Próbuje odzyskać minioną sławę i oczywiście nic nie idzie tak jak powinno.
- Liczba sezonów: 3
- Liczba odcinków: 37
- Czas trwania odcinka: 25 minut
Love
Całkiem sporo zebrało mi się w tym zestawieniu seriali o związkach. Love nie jest tak dobry jak Lovesick czy Grace & Frankie. Jednak wciąż tę historię ogląda się przyjemnie (i bardzo szybko). Love to historia pary, która bardzo chciała uniknąć zobowiązań, ale plany sobie a rzeczywistość sobie. Serial w pewnym stopniu przypomina mi np. Girls – sposób pokazywania relacji współczesnych młodych ludzi jest podobny, klimat serialu też.
- Liczba sezonów: 1 (2. sezon wyjdzie w 2017 roku)
- Liczba odcinków: 10
- Czas trwania odcinka: 40 minut
Weeds
Ten serial oglądała na studiach moja współlokatorka i wtedy nie oglądałam go regularnie, czasem z doskoku jeden-dwa odcinki. Teraz wróciłam i nadrabiam. Jest rewelacyjny. Zabawny i lekki, idealny na poprawę humoru. A opowiada o nielegalnej hodowli marihuany i matce-dealerce. Weeds czasem opisywany jest jako Breaking Bad z żeńską główną bohaterką. I choć serial wystartował 11 lat temu, to nie starzeje się.
- Liczba sezonów: 8
- Liczba odcinków: 102
- Czas trwania odcinka: 40 minut
Don’t trust the bitch in apt 23
Dawno temu obejrzałam pierwszy odcinek tego serialu i uznałam, że to nie dla mnie. Ostatnio dałam mu drugą szansę i bardzo mi się podoba! Serial opowiada o dwóch współlokatorkach, z których jedna jest właśnie tą, którą opisuje tytuł, czyli Chloe. Gra ją Krysten Ritter, która idealnie nadaje się do roli wariatki, która realizuje każdy możliwy szalony pomysł. Jednak moim zdaniem absolutnie najlepszym elementem tego serialu jest James van der Beek, który gra siebie samego. Czyli aktora, który aktualnie nie jest specjalnie popularny, ciągle szuka nowego zajęcia, a i tak wszyscy kojarzą go tylko z roli w Jeziorze marzeń.
- Liczba sezonów: 2
- Liczba odcinków: 26
- Czas trwania odcinka: 20 minut
Dajcie znać, czy któryś z tych seriali widzieliście i co o nich sądzicie!
Artykuł Netflix: moje ulubione seriale #1 (komedie) pochodzi z serwisu Blog lifestylowy - olgaplaza.pl.