Jakiś czas temu otrzymałam do recenzji dwa noże firmy Victorinox.
Kiedy zapoznałam się z zawartością przesyłki, byłam lekko zdziwiona. Otóż noże sporo różniły się od tych, którymi posługuje się w kuchni.
Nóż posiada ząbkowane ostrze wykonane ze stali nierdzewnej, które ma ułatwić zarówno profesjonalnym kucharzom jak i tym początkującym wykonywanie drobnych prac kuchennych.
Dodatkowo rękojeść wykonana jest z tworzywa antypoślizgowego, co ma ułatwić pracę w kuchni a także zagwarantować, że po skończonej pracy kucharz doliczy się wszystkich swoich placów :).
Muszę przyznać, że do krojenia warzy preferuje noże o gładkim ostrzu i wielofunkcyjny nożyk Victorinox w tej kwestii nie zachwycił.
Jednak wielofunkcyjność nie kończy się na szatkowaniu.
Tak jak myślałam nożyk doskonale spisał się przy krojeniu chorizo w plasterki.
Podsumowując :
nożyk wygodnie leży w dłoniostrze jak dla mnie jest zbyt chybotliweidealnie nadaje się do krojenia wędlin/kiełbas
Jak informuje nas producent jest to nóż uniwersalny do obierania warzyw i owoców.
Nóż posiada proste ostrze o długości 10 cm oraz podobnie jak poprzednik posiada polipropylenową rączkę, która ma zapewnić pewny chwyt.
Jak było w rzeczywistości ? Tak jak opisał to producent. Ostrze noża po mimo swojej niedużej formy okazało się ostre i precyzyjnie bez żadnych problemów przebijało się przez skórkę jabłka, idealnie się spisało przy cebuli i marchwi.
Dodatkowym plusem jest możliwość mycia go w zmywarce.
Oceniając oba noże, uważam że warto się skusić na nóż do obierania. Po pierwsze przystępna cena, po drugie rzeczywiście nóż jest zgody z opisem na stronie, a po trzecie pomimo swoich niewielkich rozmiarów trzyma się go pewnie w dłoni co poprawia jakość pracy, a ostrzę tnie jak żyleta.