Wokół czego koncentruje się życie młodej matki? Wokół pieluch oczywiście i ich częstej zmiany.
Polecono mi na samym początku Dadę. I 1 kupiliśmy Dadę, wszystko było ok. Wygodne, zero problemów i 1 kupa na zewnątrz (przewijał tata, więc się nie liczy). W paczce ze szpitala dostałam Pampersy, ale nie zachwyciły mnie na tyle, by je kupować. Pampersy rzeczywiście wydawały się być miększe, ale czytając teksty marketingowe z ulotki ubawiłyśmy się nieziemsko. Np. standardowy tekst: 12h. No kto by chciał chodzić z kupą w majtkach przez 12h? Ja nie, więc zakładam, że moje dziecko również nie. Zwłaszcza, że jego skóra "ma" dopiero jakieś parę dni.
Skąd więc chęć napisania tego tekstu? Otóż pieluchy w rozmiarze 2.
Kupiłam Dadę. Wszystko ok. Teraz wtręt osobisty. Pieluchy mają nadrukowanego fioletowego osła. Ok, urocze. Z przodu osioł przodem, z tyłu pieluchy osioł tyłem, żeby przypadkiem mamusia z tatusiem nie pomyliła strony pieluchy. Ja się pytam: nie można było zadrukować tylko 1 strony pieluchy? Ja przez tego osła parę razy się pomyliłam. Co do awaryjności, zero wpadek.
I tutaj nadchodzi bubel. Baby dream Fit &Easy. Pojawiła się jakaś nowa wersja pieluch z kolorową cyferką oznaczającą rozmiar (ja obstawiam tylko nowe opakowanie, ale starych pieluch nie używałam, to się nie wypowiadam). Pieluchy białe i tylko pasek z rzepem mają kolorowy, cudne owieczki. Minimalizm w wyglądzie zachwyca. Pielucha wygląda na tańszą, co od razu zauważył M. Jest twardsza, sztywniejsza od Dady. Jest ciut mniejsza. Kiedy znalazłam pierwszą kupę na plecach dziecka, obwiniłam M, bo to on zmieniał, a robi to dość rzadko, więc pewnie zrobił to niewprawnie. Ale jak znalazłam drugą kupę na plecach (tym razem to ja zmieniałam pieluchę), to zwątpiłam. Po trzeciej kupie się wkurzyłam. W czym problem? Pieluszka jest krótsza i co gorsze, ma albo słabsze gumeczki, albo za krótkie zewnętrzne falbanki przy nóżkach i tamtędy wydostaje się zawartość (zdjęć pokazywać nie będę). I teraz mam problem. Kupiłam 2 opakowania Babydreamów, połakomiłam się. I jakoś musze je zużyć (na pewno nie założę ich na noc), bo głupio byłoby mi je komuś oddać.
Przepraszam za cienie na zdjęciach.
Ewidentnie widać, że pieluszka jest ciut krótsza. Poza tym, górna część (ta już bez wkładu chłonącego) w BD jest bardzo wiotka.
Jak pisałam, osioł jest ewidentnie dla oglądania przez rodziców.
Tu mamy widoczną wewnętrzną część, z tymi słabiutkimi falbankami. Ta część w Dadzie jest zdecydowanie szersza.
I szybkie zbliżenie. Co niestety niewidoczne na zdjęciu: BD mają na wierzchu rodzaj"siateczki" jak w Pampersach, która ma przepuszczać rzadką część kupki. Jakoś nie zauważyłam tego działania.