Miałam ochotę na taki prawdziwy, sierpniowy obiad. Na zupę. Już ciepłą, ale jeszcze ze świeżych, soczystych warzyw... Padło na pomidorową :) Debatowaliśmy nad tym, czy zrobić klasyczną pomidorową ze świeżych warzyw z makaronem, czy gęsty krem. I w ten oto sposób powstała ta zupa.
Pieczone sierpniowe pomidory, pieczona czerwona papryka, pieczony polski czosnek, do tego jeszcze parę dodatków do podkręcenia smaku, łyżka mascarpone lub jogurtu na wierzch i odrobina pesto z... natki marchewki :)
Bardziej polsko i letnio się już nie da...
Zupa krem z pieczonych pomidorów i papryki
Składniki:- 2 kg pomidorów
- 6 ząbków czosnku
- 3 czerwone papryki
- 1 łyżeczka Sambal Oelek (lub papryczka chilli)
- świeże zioła - bazylia, oregano
- cukier puder
- sól, pieprz
- cynamon
- oliwa z oliwek
Pomidory myjemy, kroimy na pół, układamy w naczyniu żaroodpornym. Wierzch smarujemy oliwą z oliwek, posypujemy solą, pieprzem i cukrem pudrem. Układamy dookoła obrane ząbki czosnku. Paprykę myjemy, kroimy na pół, usuwamy gniazdo nasienne, kładziemy na ruszcie skórką do góry. Pieczemy w 190°C przez 80 minut. Papryka może być wcześniej gotowa - jej skórka ma poczernieć. Wtedy wyjmujemy ją z piekarnika i przekładamy do foliowego worka, który szczelnie zamykamy. Po wystudzeniu z łatwością zdejmiemy skórkę. Z upieczonych pomidorów usuwamy skórę.
Gotowe warzywa przekładamy do garnka, dodajemy przyprawy - sól i pieprz do smaku, szczyptę cynamonu (naprawdę warto, świetnie podkręca smak pomidorów), Sambal Oelek. Zagotowujemy. Po zagotowaniu dodajemy świeże zioła, miksujemy na gęsty krem. Jeżeli będzie zbyt gęsty - można dodać odrobinę bulionu warzywnego lub wody.
Podajemy gorący z łyżką serka mascarpone lub jogurtu i pesto z natki marchewki.
Bon appetit!