Kolejne danie, które przyrządziłam na diecie, podczas mojej choroby. Po tygodniu jedzenia tylko ryżu, płatków i wafli ryżowych mogłam zacząć rozszerzać dietę np. o pieczywo. Zdecydowałam się na pieczywo bezglutenowe, a bułeczki które upiekłam wyszły idealne. Mimo tego, że bezglutenowe wypieki bywają suche i twarde, to ten udał się idealnie. Bułki są takie jakie powinny być, z chrupiąca skórką i miękkie w środku. Smakowały delikatnie gryką i nawet na następny dzień (przechowywane w papierowej torebce) były jak świeże. Przepis pochodzi z platformy Cookidoo. Tam był to przepis na bagietki, a ponieważ nie posiadam formy na ten wypiek, postanowiłąm upiec bułeczki w formie na muffinki. Ciasto wychodzi dosyć lejące, więc użycie jakiejkolwiek formy jest tu raczej konieczne. 12 sztuk: 100 g kaszy gryczanej niepalonej 140 g komosy ryżowej białej 200 g ryżu białego długoziarnistego 30 g siemienia lnianego 200 g wrzątku łyżeczka soli 10 g cukru 90 g mąki ziemniaczanej 300 g wody 2 łyżeczki suchych drożdży bezglutenowych 20 ml oleju rzepakowego + odrobina do wysmarowania formy łyżka płatków owsianych bezglutenowych do wysypania foremki Do naczynia miksującego wsypujemy kaszę i miksujemy przez 50 sekund na najwyższych obrotach (10). Gotową mąkę przekładamy do innej miski. W ten sam sposób mielimy komosę, przez […]
Artykuł Bułki bezglutenowe z Thermomixa pochodzi z serwisu Mienta blog.