Kiedy kończę pisać ten post fajerwerki już zaczynają strzelać. Dziecko śpi, kot usiłuje wejść mi na kolana. Taki sylwester. I bardzo dobrze. Za żadne skarny nie chciałabym być teraz na "balu" :)Czy to był dla Was dobry rok? Dla mnie taki sobie. Nierówn...