Frustrujące gdy rodzina się rozpada. Gdy masz wrażenie, że na spróchniałej gałęzi trzymają się uschnięte liście i po najbliższym podmuchu wiatru nic już nie zostanie. Kiedy nie jesteś świadkiem wydarzeń na bieżąco i tylko słyszysz kilka sprzecznych ze sobą historii, które znać- źle, nie znać- jeszcze gorzej. Żadna mądrość z góry nie przychodzi, nie doznajesz oświecenia, nie znasz rozwiązania. Pokrzepienie daje świadomość, że obiektywna prawda nie istnieje, a każdy kij ma dwa końce. No i to, że zawsze wszystko jakoś się ułoży.
Mam WAKACJE!!!! Matko, zdałam ten cholerny egzamin!
Pierwszy raz w życiu modliłam się ,,byle zdać, byle trójeczka" a dostałam 4,5!
Oczy przecierałam z niedowierzaniem, a w głowie mi się kręciło jakbym pół litra wypiła.
Taka dumna.
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
A Wy chyba nie do końca zdajecie sobie sprawę z tego, ile Wasze słowa dla mnie znaczą.
Od razu +10 do samooceny :P Dziękuję :)
Miłego weekendu :)Owsianka to takie danie, do którego zawsze dobrze się wraca. Zwłaszcza po dość długiej przerwie :P Nigdy nie zawodzi :]