Wigilijny pasztet to dla mnie już tradycja. W tym roku upiekłam w nieco innej formie - w formie pasztecików. Jest to łatwiejszy sposób podania tych delikatnych wypieków. Nie trzeba kroić i martwić się, że pasztet się kruszy.
Dodatkowo za jednym razem przygotowałam bazę, ale zmieniłam dodatki, dzięki temu upiekłam 2 rodzaje pasztecików. To bardzo pyszne i pożywne danie, możemy jeść z chlebem, sosem albo surówką.
Nawet mięsożercom zasmakuje więc serdecznie zachęcam do pieczenia wege pasztetów. Każdy może być inny w zależności od składników, jakich użyjemy. Inwencja twórcza niech was nie opuszcza!
- 2 szklanki ugotowanej białej fasoli
- 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
- 1 seler
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 1/3 szklanki oliwy z oliwek
- sól morska, pieprz kolorowy
- 1 łyżka majeranku
Składniki na PASZTET SOJOWO-BURACZANY:- 2 szklanki ugotowanej soji
- 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
- 1 duży burak
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 1/3 szklanki oliwy z oliwek
- sól morska, pieprz kolorowy
- 1 łyżka tymianku
Wykonanie :
- PASZTET FASOLOWO-SELEROWY -
Na patelni podsmażyć pokrojoną cebulę i czosnek, a następnie dodać do wcześniej ugotowanej fasoli i kaszy jaglanej. Połączyć z olejem, przyprawami i solą. Całość dokładnie zmiksować blenderem. Dodać starty na dużych oczkach seler i całość dokładnie wymieszać.
- PASZTET SOJOWO-BURACZANY -
Na patelni podsmażyć pokrojoną cebulę i czosnek, a następnie dodać do wcześniej ugotowanej soi i kaszy jaglanej. Połączyć z olejem, przyprawami i solą. Całość dokładnie zmiksować blenderem. Dodać starty na dużych oczkach burak i całość dokładnie wymieszać.
Następnie silikonowe formy do muffinek napełnić masą pasztetową. Piec przez 45-50min w temp. 180st C. Paszteciki wykładamy z pieca i pozostawiamy do przestudzenia. Wykładamy z foremek.