Uwielbiam rozmaryn. Kilka lat temu w Chorwacji, chodząc po bunkrach na wyludnionej wyspie, zauważyłam wielkie krzaki rozmarynu - nie spodziewałam się nawet, że może on osiągać takie rozmiary. Miały fajne grubsze gałązki, na których można było przygotow...