Sterty luźno zapisanych przepisów, pożółke książki czy gruba, wiekowa ,,Kuchnia Polska'' - to dorobek kulinarnych zbiorów mojej babci oraz mamy. Zawsze lubiłam przeglądać wszelkiego rodzaju przepisy czy książki, zastanawiajając się jak co smakuje czy jak co zrobić. Zazwyczaj poszukiwałam w kulinarnych skarbach mojej rodziny, jednak niedawno zaczęłam tworzyć własną małą kulinarną biblioteczkę. Jak na razie mój zbiór nie jest zbyt liczny, gdyż liczy dopiero trzy książki jednak od czegoś trzeba zaczać. Chciałabym stworzyć cykl postów o moich kulinarnych źródłach wiedzy oraz po jednym przepisie z każdej z nich. Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami pierwszym tytułem z mojej małej biblioteczki.
Pierwszym tytułem w mojej małej biblioteczce jest książka Rachel Khoo ,, Mała Paryska Kuchnia ''.
Jest ona idealnie wpasowana w moje gusta, gdyż uwielbiam wszystko co francuskie. Poza gotowaniem, pałam jeszcze zamiłowaniem do Francji oraz wszystkim co z nią związane.
Już na samym poczatku książki pojawia się interesujący oraz rzadko spotykany element - mini słowniczek. Można dzięki temu poznać nazwy różnych produktów spożywczych, sprzętów kuchennych, ale nie tylko.
Ksiązka podzielona jest na 6 głównych tematów takich jak ,,Codzienne gotowanie'' czy ,,Słodki poczęstunek'', co pozwala na tematyczne uporządkowanie potraw. Prócz głównych wątków z przepisami, autorka umieściła jeszcze rozdziały, w których można dowiedzieć się jak przyrządzić francuski vinegret lub poznać adresy paryskich knajpek.
Przepisy są na różnych poziomach trudności, jednak nie są niemożliwe do wykonania. Każdy z nich poprzedzony jest, krótką notką na temat danego dania.
Rachel zawarła jeszcze w książce kilka swoich kulinarnych złotych myśli, a fotografie jakie umieszczono wzmagają apetyt na francuskie jedzenie oraz sam Paryż !