Kiedyś bardzo bałam się ciasta drożdżowego, te paszteciki to był pierwszy mój wypiek z użyciem drożdży i ku mojemu zdziwieniu bardzo udany. Teraz często do nich wracam, bo ciasto jest naprawdę rewelacyjne, chyba najlepsze i najprostsze jakie robiłam. Nie ma prawa się nie udać nawet początkującym :) Paszteciki z tego przepisu są mięciutkie, delikatnie kruche, pulchne i rumiane. Naprawdę pyszne. Farsz możecie zrobić po swojemu, w zasadzie każdy się nadaje w/g smaku i gustu. Moje dzisiejsze to mięsno pieczarkowe. Farsz powstał ze zbieraniny mięs gotowanych i pieczonych. Zawsze kiedy zostanie mi mięso z gotowania wywaru do zupy, czy kawałki pieczeni obiadowej itp. od razu mrożę, póki świeże, kiedy nazbiera się większa ilość jest jak znalazł. Takie mięsa wystarczy zmielić i mamy doskonały... już dobrze doprawiony farsz do pasztecików czy pierogów. Czasem też po prostu piekę z nich pasztet. Polecam :)
Składniki
Ciasto
- 0,5 kg mąki
- 5 dag świeżych drożdży
- 20 dag ( kostka ) margaryny
- 180 ml kwaśnej śmietany z kubeczka 12 lub 18%
- 2 jajka
Farsz ( przykładowy )
- 70-80 dag mięsa ( u mnie jak pisałam wyżej kilka gatunków upieczonych i gotowanych mięs )
- 30 dag pieczarek
- 1 cebula
- 1 jajko
- sól, pieprz do smaku
Dodatkowo
- papier do pieczenia
- posypka do pasztecików np. roztarty majeranek, ziarna sezamu itp. ( opcjonalnie )
Wykonanie
Ciasto: Mąkę przesypuję do większej miski, do mąki ścieram na tarce o dużych oczkach schłodzoną margarynę, dodaję pokruszone drożdże, wlewam śmietanę, dodaję jedno całe jajko i jedno żółtko. Wszystko dokładnie wyrabiam. Ja robię to ręcznie. Gotowe ciasto dzielę na części, każdą z nich po kolei wałkuję na prostokąt, nakładam farsz, zwijam i kroję na porcje. Gotowe paszteciki układam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Każdy pasztecik smaruję przy pomocy pędzelka rozbełtanym białkiem i posypuję roztartym majerankiem ( nie jest to konieczne ). Paszteciki piekę w nagrzanym piekarniku w temperaturze 170 stopni z termoobiegiem do zrumienienia.
Farsz: Jeśli nie mamy upieczonych lub gotowanych mięs. Proponuję ugotować w wywarze z włoszczyzną i przyprawami co najmniej dwa gatunki mięsa np. kurczak i wieprzowina ( łopatka ). Po ugotowaniu ostudzić. Na patelni rozgrzewam odrobinę oleju, dodaję pokrojone w plasterki pieczarki i pokrojona w kostkę cebulę, chwilę smażę aż do odparowania nadmiaru wody. Ostudzone pieczarki wraz z mięsem mielę w maszynce do mielenia mięsa, do farszu dodaję jajko, mieszam i doprawiam do smaku.
Smacznego :)