Obiecałam dzisiaj na Facebooku, że wieczorem umieszczę przepis na pulpeciki z sosem pieczarkowym i buraczkami. Jest 00.23, a ja w powijakach. Nie można podejmować się takich deklaracji (to przestroga dla mnie), gdy człowiek nie działa na bezludnej wyspie, a jest otoczony absorbującymi jamochłonami. Każde z dzieci zjadło co najmniej po dwie kolacje, kąpanie, czytanie itp., ale nie to było najgorsze. Mój szacowny małżonek nabył (za moim przyzwoleniem) nową drukarkę: najnowszy typ,wspaniała, intuicyjna i tylko kawy nie robi. Lecz zanim mogła zabłysnąć inteligencją, trzeba było ją zainstalować i uruchomić i tu zaczęły się schody. Mąż przywołał 11-letniego syna do pomocy. Za chwilę okazało się, że mój udział też jest niezbędny. Dobrze, że Oliwka już spała, bo musiałaby toner trzymać. Role zostały podzielone: mąż patrzył na drukarkę, dziecko czytało instrukcję, a ja wykonywałam wszystkie czynności związane z instalowaniem. Tak więc, przy niewielkim wsparciu rodziny mąż uruchomił drukarkę, a ja mogłam wrócić do moich pulpecików. Ale nie tak całkiem, bo co chwilę musiałam utwierdzać mojego męża w przekonaniu, gdy testował funkcjonalności drukarki, jakie to wspaniałe urządzenie nabyliśmy i jakie ładne wydruki z niej wychodzą. Szczęśliwie drukarka się sprawdziła, mąż już na kanapie przed telewizorem, a ja w spokojności mogę podzielić się z Wami obiecanym przepisem.
Pulpeciki z indyka z sosem pieczarkowym – przepis
Zasmażane buraczki -przepis

