Kruche rogaliki wykonane pośpiesznie. Bez drożdży, które wymagają rośnięcia. Miękkie odpowiednio i słodkie właściwie. Takie do zrobienia, by spełnić deserowy kaprys. Jeśli je miewacie, zapamiętacie ten niewyszukany przepis.
W moich jest domowa konfitura z wiśni, ale nie należy się do tego wzoru przywiązywać. Wnętrze rogalików można wypełnić kawałkami ulubionych owoców albo pokrojonymi kostkami czekolady. W każdym wydaniu będą dobre.
Składniki:
- 250 g mąki
- 80 ml oleju
- 40 g cukru
- jajko
- ulubiona konfitura
Mąkę zagnieść z olejem i cukrem. Do ciasta wbić jajko. Wyrobić, tak by powstała gładka masa. Ciasto zawinąć w folię i schować do lodówki na godzinę. Po tym czasie ciasto wyjąć i rozwałkować w kształt koła. Koło podzielić na kilkanaście trójkątów. ( Można to zrobić w dwóch turach) Na końcu każdego z nich nałożyć łyżeczkę konfitury i zwinąć ciasto do środka. Rogaliki ułozyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Każdy z rogalików przed pieczeniem można oprószyć cukrem. Piekarnik nagrzać do 175 stopni. Wstawić blachę z rogalikami i piec przez 20 minut – do zarumienienia ciasta.