Jest w końcu ten czas, który pozwala kuchenny stabilny stół zamienić na tarasowy drewniany niepozorny mebel. Nie on jednak ma tu znaczenie, a to co na nim stawiam. W porze letniej, ciepłej kolacji wynoszę na zewnątrz smaki dzieciństwa. Niepozornie ułożony stos placuszków, które nieco odchudziłam. Wyrzuciłam z nich białą mąkę, dosypałam migdałowej i owsianej. Rumieni się ta kolekcja i odbija w lśniącymi kroplami miodu w zachodzącym słońcu. Sporo w tych placuszkach, które teraz modniej jest nazywać pankejkami sezonowych owoców – malin, borówek i jagód. Ich słodycz powoduje, że nie trzeba już słodzić cukrem, miód jest bardziej dekoracją.
Ile bym tym placuszków nie upiekła, tyle zniknie z talerzy. Cieszą się nawet powodzeniem u sąsiadów, którzy zwabieni zapachem, dopytują nieśmiało o powody przyjęcia na tarasie. A przecież nie ma specjalnego, lato po prostu, które trwa tak krótko, więc trzeba cieszyć się każdą jego ciepłą chwilą. Placuszki migdałowe do takiego niezaplanowanego świętowania nadają się wyśmienicie, do przepisów z akcji Cisowianki gotujmyzdrowo również. Są lekkie, sycące, na dobrej patelni smażone bez tłuszczu, pachnące tym, co lipiec ma w sobie najpyszniejszego.
Składniki:
- pół szklanki mąki migdałowej ( zmielonych migdałów)
- pół szklanki mąki owsianej ( można zmielić w młynku do kawy płatki owsiane, niekoniecznie na puch)
- szkanka maślanki naturalnej
- 2 łyżki oleju
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody
- łyżeczka ekstraktu z wanilli
- 2 jajka
- pół szklanki jagód
- pół szklanki malin
- miód do polania
Jajka ubić na puch, dodać olej i maślankę, wymieszać. Obie mąki wymieszać razem z proszkiem do pieczenia i sodą. Wlać do nich masę z jajek i maślanki. Wymieszać. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany. Jeśli jest zbyt rzadkie dodać mąki migdałowej, jeśli zbyt gęste – maślanki. Na końcu do ciasta delikatnie wmieszać owoce. Na rozgrzaną patelnię nakładać łyżką porcję ciasta. Delikatnie wyrównać. Smażyć po 2 minuty z każdej ze stron – do zarumienienia. Jeśli macie słabszą patelnię – trzeba użyć oleju do smażenia, ale nie dużo, gdyż on jest już w cieście.
Placuszki można polać płynnym ciepłym miodem i udekorować owocami.
Inne nasze przepisy w akcji Cisownianki Gotujmyzdrowo, znajdziecie tutaj.