Zakupy, sprzątanie, pieczenie, dekorowanie, pakowanie – lista przedświątecznych obowiązków wydłuża się niemiłosiernie, a czas kurczy nieubłagalnie. By nie ulec napięciu, nerwowo nie szukać straconych chwil, serwuję przepis na dawkę rozsądku i przyjemności. Niech Wasze bożonarodzeniowe przygotowania będą słodkie, jak lukier z pierników, oprószcie je obficie domową miłością i rodzinnym ciepłem. Plan na ten spokój wygląda następująco.
Z kartką w ręku
Sobotni poranek to dobry moment na zaplanowanie dań, jakie pojawią się na świątecznym stole. Najpierw potwierdźcie listę gości, a potem do ich ilości dopasujcie menu. Pamiętajcie, że każdy ma tylko jeden żołądek, więc nie trzeba piec trzech rodzajów serników i 2 makowców. Jedzeniowe ograniczenie naprawdę ma sens. Co miesiąc Polacy wyrzucają ponad 4 kilogramy żywności, a w czasie świąt nawet i dwa razy więcej. Jadłospis ułatwi przygotowanie listy zakupów. A z kartą w ręku pójdą one gładko. Nie będzie trzeba nerwowo biegać po targowych alejkach, czy stać niepotrzebnie w zbyt długich kolejkach w sklepie. Brak listy zakupów to najczęstszy powód nadmiernego kupowania rzeczy, których wcale nie potrzebujemy i nie mamy pomysłu na ich wykorzystanie.
Podział zadań
Zaangażujcie bliskich do pomocy. Każdy ma swój talent i predyspozycje. Nie musicie sami wykonywać każdego świątecznego elementu. Dzieci mogą udekorować dom, udzielić wsparcia przy lepieniu pierogów. Może siostra logistycznie radzi sobie świetnie i chętnie weźmie na siebie wizyty w sklepie? Do dekoracji ciast wykorzystajcie mamę, która ma sporo cierpliwości. Tata spokojnie może odkurzyć mieszkanie i umyć wszystkie podłogi. Delegujcie zadania i nie róbcie sobie z tego powodu wyrzutów. To święta wszystkich, nie zawłaszczajcie ich, choć macie taką pokusę. To najlepszy prezent, jaki możecie podarować całej rodzinie.
W niedzielę zajmijcie się pieczeniem ciast i pakowaniem prezentów. To właściwa chwila na marynowanie mięsa przed pieczeniem i przygotowanie ryb. Dobrze jest po południu wymieszać kutię, ugotować kapustę lub bigos, by dania zdążyły się połączyć i przesiąknąć intensywnie swoimi aromatami.
Na poniedziałek zostawicie już tylko zakup drobiazgów – pieczywa i szybko psujących się warzyw i owoców. Nie musicie ich dźwigać zbyt dużo, sklepy będą nieczynne tylko dwa dni!
Magia świąt
Zróbcie coś razem. Rodzinnie, w gronie znajomych i przyjaciół. Napijcie się kompotu z suszu przy rozbłyskającej choince, wybierzcie się na wspólny zimowy spacer albo bądźcie razem w kuchni. Nie zwracajcie uwagi na sypiącą się mąkę, czekoladę, która nie chce zastygnąć na pierniku. Zaaplikujcie sobie kroplę cierpliwości i nabierzcie dystansu. Włączcie ulubioną płytę albo świąteczną komedię pełną ckliwego romantyzmu. Nie patrzcie na święta przez symbol 12 potraw, a relacje i uczucia, jakie im towarzyszą. Zastanówcie się, jakie obrazki za kilka lat będą utkwione w zakamarkach pamięci – nieidealnego barszczu czy śmiechu, jaki rozbrzmiewał w cieple świątecznych wspólnych przygotowań?
Wygoda i komfort
Korzystajcie z ułatwień, jakie oferują Wasze kuchenne sprzęty. Ja mam płytę indukcyjną Amica z systemem ChildLock, co sprawia, że nie stresuję się, gdy w jej pobliżu są dzieci. Dzięki blokadzie maluchy nie włączą same żadnej z funkcji, choć wiadomo, że miewają takie pokusy. Szybciej też podgrzewam świąteczny barszcz i grzybową, bo płyta ma funkcję Booster, więc ciepłem wspiera je mocniej. Wbudowany w nią Timer pozwala ustawić konkretny czas gotowania, a gdy on minie, płyta dźwiękiem da znać o tym. W ten sposób pierogi się nie rozgotują, a sos nie ma prawa przypalić.
Aromat świąt
Święta mają swój kuszący zapach. Świeżej choinki, piernika, suszonych pomarańczy z goździkami. Zafundujcie sobie ten kojący aromat w dekoracjach na stole. Plastry pomarańczy wystarczy położyć na dobę na kaloryferze, a potem rozwiesić na choince. Podobnie można zrobić z jabłkami i gruszkami. To nie tylko naturalne zdobienie domu, ale i sposób na ukojenie przedświątecznych emocji. Udowodniono naukowo, że takie zapachy relaksują. Pomyślcie o kąpieli z plastrami pomarańczy. Nastroi odpowiednio i sprawi niespodziewaną przyjemność.
Święta nie do zmarnowania
Zostaw to na święta, a potem jedz, bo się zmarnuje. Jeśli te sentencje brzmią znajomo, nie jesteście sami. Taką mamy narodową przypadłość. Żeby jednak się nie zmarnowało, warto jeszcze przed świętami o tym pomyśleć. Przygotować miejsce w zamrażarce i pojemniki, w które włożyć będzie można niewykorzystane jedzenie. Do mrożenia nadają się pierogi – nawet te ugotowane, uszka, ryby, mięso, większość warzyw. Można śmiało zamrozić buraki z zakwasu na barszcz, czy samej zupy. One także świetnie odnajdą się w sałatce. Kroimy je drobno i mieszamy z orzechami. Do tego posiekana natka pietruszki, oliwa lub jogurt i mamy ciekawą przystawkę.
Nie mrozimy ugotowanych jajek, cytrusów, sosów z majonezem, ciast z kremem śmietankowym o budyniowym, pomidorów, ogórków czy sałaty. One tracą swoją jędrność i przestają być apetyczne. Pieczenie z mięsa można zmienić w pasztet, upieczone ryby zamarynować w occie, a ze zwiędniętej sałaty ugotować lekką cytrusową zupę, która przyda się po świątecznej obfitości. Pieczywo idealnie znosi chłód zamrażarki, wygodnie jest pokroić je w kromki, każdą przełożyć kawałkiem pergaminu i w takiej postaci umieścić w pudełku. Chleb i bułki rozmrażamy w temperaturze pokojowej, dzięki temu nie tracą swojej chrupkości. Z czerstwego pieczywa, które nam już nie smakuje da się zrobić krakersy. Wystarczy je cienko pokroić, obsypać przyprawami i ususzyć w piekarniku lub na kaloryferze.
Pozostałym jedzeniem możecie też się podzielić. Jadłodajnie po świętach czekają na to, czego nie udało się innym zjeść. Wystarczy tylko zorientować się, gdzie w Waszym sąsiedztwie są lodówki, w których można zostawić świąteczne dania, włożyć je do pudełka i zawieź na miejsce lub poprosić o wsparcie wolontariusza.
Niech ten przedświąteczny rozgardiasz Was nie zmęczy. Nie dajcie się porwać szaleństwu. Wszystko powinno toczyć się w Waszym domowym, najpyszniejszym rytmie. Takiego prezentu Wam życzę. Pięknych i pełnych miłości świąt!
Wpis powstał przy wsparciu marki AMICA. Możecie wygrać piekarnik lub blendery tej marki w konkursie świątecznym. Wystarczy tylko, że podzielicie się swoją historią z bożonarodzeniowych przygotowań. Po szczegóły zajrzyjcie tutaj.
Powodzenia!