Mam wrażenie, że są już wszędzie. Wirują w sałatce, zdobią ciasto, ubarwiają lemoniadę. Kwiaty z bukietów trafiły na talerze i wygląda na to, że zostały całkiem dobrze przyjęte. Ja o nich wiem niewiele, robią na mnie kulinarne wrażenie, więc postanowiłam się podszkolić w sprawie ich wykorzystania. Moją edukacyjnym mentorem jest Małgorzata Kalemba- Drożdż, autorka książki, którą wybrałam sobie w internetowej księgarnii BookMaster. Jadalne kwiaty to studia, które zaliczyć można w fotelu, a egzaminy zdawać we własnej kuchni, testując nieoczywiste przepisy.
Urzekły mnie kwiatowe galaretki, które żal jeść, takie robią wrażenie. Stylowo prezentuje się też tort z kwiatów z białą czekoladą, kusi szampański mus arbuzowy z niecierpkiem. Jak to musi smakować letem wieczorem w ogrodzie. Sałatka z nasturcjami jest świetnym wyborem na obiad w słońcu, a sama książka nie tylko zbiorem takich oryginalnych przepisów, ale i lekcją botaniki. Uda się z autorką nadrobić zaległości ze szkoły, bo Magorzata Kalemba Drożdż snuje opowieść o 130 gatunkach roślin, które można bez obaw zjeść. Jej przygoda zaczęła się niewinnie od fiołków, a potem już te zapachy i smak zawładnęły nią całkowicie.
Swojemu czytelnikowi Małgorzata Kalemba Drożdż, doktor biochemii i autorka bloga Trochę inna cukiernia przypomina, że kwiaty zjadali już starożytni Rzymianie i nie ma co się ich obawiać. Mogą być urzekającą dekoracją, aromatyczną przyprawą lub głównym składnikiem dania. Są kwaśne, słodkie, ale i takie zupełnie bez smaku. Autorka przekonuje, że na pewno nie są beznamiętne. Ja dopiero muszę się o tym przekonać, bo na razie zachwycam się kwiatami w postaci dekoracji. A jedyne jakie dotąd jadłam z niekłamaną przyjemnością – to kwiaty cukini. Tymczasem w książce jest przepis na sałatkę z układanymi w bukietach aksamitkami i pasztet również z ich dodatkiem.
Książka to porządna instrukcja dla laików, którzy chcą nauczyć się rozpoznawać jadalne kwiaty. Zdjęcia ułatwiają zadanie, jest w nich coś z botanicznego albumu.Można dowiedzieć się, jak nie mylić barwinka z fiołkiem i dlaczego bezpieczniej jest próbować jedynie listków. Mamy do dyspozycji tabele kwitnienia i rzetelne podpowiedzi, do jakich wyrobów konkretne kwiaty nadają się najbardziej.
To książka dla tych,co są sceptyczni i mają pewne obawy wobec kwiatów i tych, którzy dali się ponieść kwiatowej fali i też chcą ją wpuścić do swoich kuchni. Ciekawa, poprata solidną wiedzą i jasnym przekazem, że kwiaty są jadalne i mogą dodać nie tylko koloru naszym talerzom.
Kwiaty Jadalne
Małgorzata Kalemba – Drożdż
Wydawnictwo Pascal
Książka do kupienia w atrakcyjnej cenie na stronie księgarnii BookMaster