Deser jest pyszny, pełen owoców. Dodałam kwiat czarnego bzu, uwielbiam go. Właśnie zaczyna się czas kwitnienia tego cudnego czarnego bzu.

Owoce umyć i osuszyć. Ilość i jakie owoce dodacie to już indywidualna sprawa. Tak jak lubicie.
Galaretki rozmieszać w dwóch osobnych miskach. Do przestudzonej galaretki wiśniowej dodać wypestkowane czereśnie, maliny, truskawki, wymieszać. Kwiat czarnego bzu dokładnie przejrzeć, żeby nie było żadnego robaczka. Oderwać tylko małe kwiatki i dodać do galaretki, wymieszać. Rozlać galaretkę do pucharków. Wstawić do zamrażarki co przyspieszy zagęszczenie galaretki. Uważajcie żeby nie zapomnieć, bo Wam zamarznie.

Przygotowanie kremu z mascarpone – serek lekko utrzeć z cukrem. Galaretkę malinową rozmieszać we wrzącej wodzie. Odstawić do ostudzenia i zgęstnienia, ale nie całkowicie. Za pomocą blendera wmieszać do serka gęstniejącą galaretkę. Wlać tą masę na gęstą galaretkę z owocami. Ponownie wstawić do lodówki. Obsypać owocami i kwiatkami czarnego bzu.
Smacznego.