Bardzo lubię weekendowe odwiedziny.Kiedyś nasze domowe zacisze pękało w szwach.Wszędzie ktoś gdzieś siedział, w każdym kącie jakieś głosy, muzyka, ryczący telewizor,porozrzucane karty, gry planszowe, bierki, skomplikowane puzzle,na środku salonu rozłoż...