Mój piernik ma się całkiem, całkiem. Pachnie pięknie. Mamy jeszcze ponad dwa tygodnie do wigilii więc jeśli ktoś się zagapił to jeszcze można się zabrać. Mój przepis jest 100% klasyczny.
Składniki:
125 g masła
125 g smalcu
1 kg mąki pszennej
3 jajka
500 g miodu - ja użyłem miodu z kasztanowaca z pasieki mojego dziadka
1,5 szklanki cukru
120ml mleka
szczypta soli
3 łyżeczki sody oczyszczonej
przyprawa do pierników - około 80 gram
Tłuszcze, miód i cukier doprowadzić w garnku do wrzenia - odstawić z ognia i dobrze rozpuścić cukier. Po wystudzeniu mieszamy z pozostałymi składnikami.
Odstawiamy w szklanym naczyniu przykrytym ściereczką do zimnego pomieszczenia (piwnicy) lub lodówki (ja tak trzymam). Nie martwcie się luźną konsystencją, ciasto w chłodzie nabierze siły i będzie idealne do wałkowania.