Wróciłam. Dziękuję, że na mnie czekaliście. Dziękuję też za życzliwe maile od Was. Wiecie, że miałam ważny powód swojej nieobecności – Gwiazdeczka wychodziła za mąż. Wprawdzie styczeń to nietypowy czas na ślub i wesele, ale okazało się, że wybrany prze...