Początkowo na ten obiad miała być lasagne, niestety nie miałam dosyć makaronu, a porcja jaką byśmy zrobili, wystarczyłaby na dwójkę, a nie na trójkę :) Skoro więc mięso było już rozmrożone, należało z nim coś zrobić, żeby nie leżało w lodówce do soboty...