Tak, tak, tak. Dobrze widzicie. To nie jest kolejny prima aprillisowy żart. Zapraszam Was dzisiaj na pasztetową, pyszną, do złudzenia przypominającą tą prawdziwą. Przyznać się, kto z Was za bajtla zajadał się pasztetową? Ja bardzo lubiłam świeży chlebe...