Dzień Dobry! Patrząc w okno, widząc piękne słoneczko i przejrzyste niebo to od razu nachodzi chęć do życia a człowiek ma pełno energii. Wstając wczesnym rankiem, pomyślałam o swoim blogu. Przecież ja nigdy o nim nie zapominam, jednak czasem bywa tak, że człowiek chciałby choć na chwilę zatrzymać czas...niestety tak się nie da.
Ja mogę już odpoczywać, bo wczoraj otrzymałam wiadomość, która mnie bardzo uszczęśliwiła. Zdałam ostatni egzamin w tym semestrze, co dla mnie oznacza jednym słowem - WAKACJE, które pewnie dla każdego są wspaniałym okresem. Teraz myślami jestem już przy pracy licencjackiej. Jednak blog, czas spędzony w kuchni i przebywanie tutaj z Wami jest miłą odskocznią od wszystkich przemyśleń związanych ze studiami oraz przyszłą pracą. Ten tydzień spędzam z chłopakiem, by móc się nim nacieszyć oraz spędzić każdą wolną chwile, ale również ten wspólny czas poświecić na gotowaniu. Szczerze powiedziawszy w kuchni to on jest mistrzem! (oczywiście mówiąc tak nieskromnie - byłam najlepszym nauczycielem) :) Wiele przepisów, które znajdują się na moim blogu wykonane zostały z jego pomocą. Dzięki niemu praca w kuchni staje się wesoła zabawą.
Forma o wymiarach 31 x 26 cm
Składniki:
Biszkopt:
5 jajek
15 dag cukru
15 dag mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Krem:
2 jajka
2 łyżki cukru
1 paczka cukru wanilinowego
kostka margaryny
Przygotowanie:
Biszkopt:
Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę, następnie dodać cukier. Nadal ubijając, dodawać do masy po jednym żółtku. Mąkę pszenną wymieszać z proszkiem do pieczenia, dodawać go po łyżce do ubitej masy jajecznej, delikatnie mieszając szpatułką. Masę wyłożyć na formę, wyłożoną wcześniej papierem do pieczenia. Piec w nagrzanym piekarniku do 200 stopni Celsjusza przez około 15 - 20 minut. Drugi biszkopt wykonać analogicznie jak pierwszy tylko z jednym wyjątkiem : dodatkowo do mąki wymieszanej z proszkiem do pieczenia dodać 2 łyżki kakao.
Krem:
Jajka ubić na parze z dodatkiem cukru oraz cukru wanilinowego. Margarynę dokładnie utrzeć, następnie (nadal ucierając) dodawać po łyżce ubitego wcześniej jajka z cukrem.
Przełożenie ciasta:
Gdy biszkopty ostygną, każdy z nich pokroić na 6 równych pasów. Smarujemy kremem bok pierwszego paska, a następnie przykładamy pasek o przeciwnym kolorze. Po złączeniu 4 pasów smarujemy wierzch powstałego spodu i powtarzamy czynność układając na wierzchu pasy zachowując naprzemienność kolorów. Ciasto wyszło bardzo szerokie, dlatego podzieliłam je na pół i wyszły mi z tego dwa oddzielne ciasta, ale to w zależności jak Wam będzie odpowiadać. Boki ciasta smarujemy kremem a wierzch oblewamy rozpuszczoną w kąpieli wodnej gorzką bądź mleczną czekoladą. Ciasto najlepiej przechowywać w lodówce.
Smacznego!