Nie ma to jak tarty! Można je robić na milion sposobów. Słodko, słono. Na ciepło, na zimno. Wszystkie pyszne. :)
Składniki:
- mąka pszenna 250g.
- masło 125g.
- żółtko 1szt.
- zimna woda 3-4 łyżki
- szczypta soli(do wersji wytrawnej dodaj płaską łyżeczkę)
- cukier puder 3 łyżki(do wersji wytrawnej dodaj tylko szczyptę cukru kryształ)
- szpinak liście mrożone 800-900g.(można jak najbardziej użyć świeżych)
- jajko
- czosnek 2 ząbki
- cebula 1/2
- gałka muszkatołowa do saku
- mozzarella
- parmezan 2 łyżki tartego
Przesiej mąkę na blat, dodaj sól i szczyptę cukru. Dodaj masło i posiekaj je na bardzo małe kawałki, wielkości okruchów chleba. Dołóż żółtko i zimną wodę - posiekaj chwilę i przejdź do szybkiego zagniatania.
Podsyp blat mąką i rozwałkuj ciasto, aby było o kilka centymetrów większe niż średnica formy. Nawiń ciasto na wałek i przenieś do natłuszczonej formy. Dociśnij dobrze wszędzie i odetnij nadmiar ciasta. Można to zrobić wałkiem. Zrób dziurki widelcem i wstaw formę do zamrażarki na 15 minut.
Nastaw piec na 190-200 stopni Celsjusza.
Odetnij kawałek papieru do pieczenia i nałóż na zamrożone ciasto. Wysyp suchy groch lub fasolę. Swoje przechowuje w słoiku i używam wielokrotnie. Można także nabyć ceramiczne kuleczki - tak jak groch stanowią obciążenie, dzięki czemu ciasto nie wyrośnie, ani nie zapadnie się po bokach.
Wstaw do pieca na ok 10 minut, aż brzegi zrobią się złote. Zdejmij papier z obciążeniem i zostaw ciasto jeszcze na ok.5 minut. Wyjmij z pieca.
Na patelnię wrzuć 2 łyżki masła i dolej łyżkę oleju - podsmaż drobno pokrojony czosnek i cebulę. Dodaj mrożony szpinak i podlej kilkoma łyżkami wody, przykryj patelnię pokrywką na ok.10-15 min, aż się rozpuści. Zdejmij pokrywę i odparuj wodę. Jeśli chcecie użyć świeżego szpinaku, nie przykrywajcie patelni i nie podlewajcie zieleniny wodą.
Odstaw do wystygnięcia.
Dodaj do szpinaku jajko, sól, pieprz, gałkę muszkatołową. Wymieszaj dokładnie i nałóż na upieczony spód. Na wierzchu ułóż mozzarellę pokrojoną w plastry, posyp parmezanem.Wstaw do pieca nagrzanego do 180-190 stopni na ok 25 minut, aż ser nabierze ładnego, złotego koloru. Jedz na ciepło :) Smacznego!