Jak to z ciastem francuskim bywa, te rogaliki są niesamowicie proste i szybkie w przygotowaniu! Ja jestem jego fanką i po raz kolejny powtórzę, że warto mieć choć jedno opakowanie "na stanie" - czy to w lodówce czy zamrożone, bo dzięki temu jesteśmy przygotowani na nagłą zachciankę czegoś pysznego na słodko czy słono lub na wizytę niezapowiedzianych gości.
Do przygotowania tych rogalików użyłam budyniu śmietankowego z białą czekoladą, a do posmarowania ciasta czekolady gorzkiej. Ale z powodzeniem sprawdzi się każdy budyń i na przykład czekolada mleczna, jeśli taką akurat macie i lubicie. Mi zależało na przełamaniu słodkości - stąd wybór gorzkiej czekolady.
Inspiracją do wykonania przepisu był
TEN przepis Asi z bloga Kuchnia w Czekoladzie :) wykonałam je bardzo podobnie, z tą różnicą, że rogaliki zwijałam z kwadratów, a nie trójkątów, bo zależało mi na tym, by były większe, grubsze, bardziej wyrośnięte :)
Składniki:
3 płaty ciasta francuskiego
1 budyń śmietankowy z białą czekoladą (lub inny)
350 ml mleka + 1 łyżka
1 tabliczka czekolady gorzkiej
2 łyżki cukru
1 żółtko
posiekane orzechy włoskie lub inna posypka
Sposób przygotowania:
Z podanej ilości mleka odlewamy pół szklanki i rozpuszczamy w nim proszek budyniowy i cukier. Resztę wstawiamy na gaz i do gotującego się wlewamy przygotowaną mieszankę. Cały czas mieszając gotujemy jeszcze około 2 minuty na wolnym ogniu. Studzimy.
Czekoladę gorzką rozpuszczamy nad kąpielą wodną.
Każdy płat ciasta francuskiego rozwijamy i kroimy na 8 części (na pół wzdłuż dłuższego i krótszego boku, a następnie każdy pozostały prostokąt jeszcze raz na pół). Każdy kwadrat smarujemy rozpuszczoną czekoladą, następnie w jeden róg nakładamy łyżkę budyniu i zwijamy formując rogalik.
Rogaliki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w lekkich odstępach od siebie, smarujemy żółtkiem roztrzepanym z łyżką mleka i posypujemy posiekanymi orzechami (lub czym lubimy).
Pieczemy w 200 stopniach przez około 15-18 minut (do ładnego zrumienienia).