Pyszne, kremowe, z lekko chrupiącym młodym bobem, suszonymi pomidorami, papryką i cebulką. Danie, które z powodzeniem możemy przygotować na szybki obiad, ale i na kolację. Polecam!
Bobu nie jadłam... wieki! :) co najmniej 10 lat! A może więcej... Tzn. w międzyczasie skusiłam się raz na taki ze sklepu, w woreczku, ale widocznie długo w tym woreczku leżał, bo zwyczajnie mi śmierdział... Teraz kupuję na targu, świeżutki, młodziutki, doskonały! Zamroziłam nawet 2 kg, a planuję jeszcze, bo co to za ilość, jak ja tak go lubię :) nawet Zuzia mi go wcina, a w tym daniu zjadła wszystko z talerza poniżej ;)
Składniki:100 g kaszy gryczanej (waga przed gotowaniem)
350-400 g młodego bobu
1 duża cebula
2-3 średnie ząbki czosnku
1/2 papryki czerwonej
3-4 suszone pomidory z oleju (+ 2-3 łyżki oleju spod nich)
4 średnie pieczarki
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
100 ml śmietany 30%
1 łyżeczka bazylii
1 łyżeczka oregano
sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:Kaszę gryczaną gotujemy na sypko. Bób wrzucamy na dobrze osolony wrzątek i gotujemy 2-3 minuty (nie dłużej, aby pozostał pięknie zielony i lekko chrupiący). Odcedzamy na durszlaku. Studzimy i obieramy z łupinek.
Cebulę kroimy w piórka i szklimy na 2-3 łyżkach oleju spod suszonych pomidorów. Dodajemy posiekany drobno czosnek i krótko przesmażamy (nie można długo, bo zgorzknieje).
Wrzucamy pokrojoną w kosteczkę paprykę i rozdrobnione suszone pomidory, chwilę razem smażymy, po czym dodajemy pokrojone (w pół plasterki) pieczarki, koncentrat pomidorowy, przyprawy i dorzucamy ugotowany i obrany bób, mieszamy.
Na sam koniec wsypujemy ugotowaną kaszę gryczaną i zalewamy śmietaną. Zdejmujemy z gazu i możemy podawać.