Grzanki piknikowe

Grzanki to zawsze dobry pomysł na przekąskę, a składniki mogą być naprawdę dowolne. Ja w tych z przepisu poniżej użyłam... zupełnie nie tego co planowałam :D miał być jeszcze pomidor, papryka, rukola... Miały być polane keczupem i sosem czosnkowym... Ale w rezultacie przygotowałam absolutnie podstawową wersję, bo z moimi dziewczynkami ostatnio ciężko cokolwiek zdziałać. Taki etap ;) zdjęcia też robione w kilka minut, pośród krzyków, płaczu i wrzasków, ale zależało mi na publikacji, bo to naprawdę super szybki pomysł na piknikowy posiłek. 

Co więcej - nie wszystko musisz przygotowywać wcześniej. Jeśli piknik połączony jest z grillem to zabierz margarynę Omega 3 i na miejscu posmaruj bagietkę, a potem opiecz na ruszcie. Jeśli grilla nie przewidujesz zrób jak ja - zrumień grzanki na patelni i albo przygotuj całość w domu i zapakuj do piknikowego kosza, albo dodatki zabierz w osobne pudełko i resztę złożysz na miejscu - w naprawdę upalne dnia nawet ser Ci się ładnie rozpuści ;) szczególnie, jak przykryjesz grzanki szklanym talerzem lub zamkniesz w plastikowym opakowaniu.

Polecam jednak przygotowanie w domu, a to dlatego, żeby potem rozsiąść się wygodnie na kocu i już tylko zajmować degustacją ;) taki relaks przyda się każdemu, sama chętnie bym sobie taki piknikowy kosz sprawiła i częściej jadła z dziećmi na zewnątrz :)

Tak dla wyjaśnienia - pieczarki można jeść na surowo. Tu takie do końca surowe nie są, ale wcale nie trzeba ich wcześniej podsmażać (ale możesz, jeśli lubisz).

1 długa bagietka (lub 2 mniejsze)

1-2 pieczarki

kilka plasterków wędliny

kilka plasterków żółtego sera

tarta mozzarella

margaryna Optima Omega 3

opcjonalnie: ulubione przyprawy

Bagietkę kroimy pod skosem na kromki ulubionej grubości (u mnie około 1,5 cm). Smarujemy z obu stron bardzo cienką warstwę margaryny Optima Omega 3 i układamy na suchej patelni. Gdy jedna strona się zrumieni, obracamy na drugą, a na tej podpieczonej układamy plasterek żółtego sera, plasterek wędliny, plasterek pieczarki i posypujemy tartą mozzarellą. Patelnię przykrywamy i na wolnym ogniu podsmażamy całość, aż ser się rozpuści, a spód przyrumieni. Gotowe :)